![Moistry naturalny krem do skóry odwodnionej, 50 ml_1](https://www.hebe.pl/dw/image/v2/BDDS_PRD/on/demandware.static/-/Sites-PL_Master_Catalog/default/dw3c9c56c9/images/hi-res/60486194_naturalny_krem_do_skory_odwodnionej_50_ml_1_9971910_MP_j.jpg?sw=80&sh=80)
![Moistry naturalny krem do skóry odwodnionej, 50 ml_1](https://www.hebe.pl/dw/image/v2/BDDS_PRD/on/demandware.static/-/Sites-PL_Master_Catalog/default/dw3c9c56c9/images/hi-res/60486194_naturalny_krem_do_skory_odwodnionej_50_ml_1_9971910_MP_j.jpg?sw=600&sh=600&sm=fit)
![](https://www.hebe.pl/dw/image/v2/BDDS_PRD/on/demandware.static/-/Library-Sites-HebeSharedLibrary/pl_PL/dw8719b81f//newblog/12.2023/baner-blog-moistry_.png?sw=416&sh=312)
Może zacznę od jednej anegdoty, którą pamiętam jeszcze ze studiów magisterskich. Podczas wykładu nasz pan profesor, który jest dermatologiem, mówił, że przychodzą do niego dzieci z alergiami paradoksalnie z najbardziej zadbanych i bogatych domów. Porównywał naturalny płaszcz ochronny skóry do mleka matki, a kosmetyki, które potem stosujemy do mleka modyfikowanego. Uważał, że nic nie jest tak dobre jak nasza własna naturalna ochrona.
„Gruczoły łojowe i potowe powinny na skórze być! My się pozbywamy tych wydzielin, a przecież żaden kosmetyk ich nie zastąpi.” – uważał.